Czy to ty
Patrzyłeś na mnie
Bo ja patrzyłam na ciebie
Czy ja patrzyłam na ciebie
Bo ty wpatrywałeś się we mnie?
To już na zawsze
Pozostanie nierozstrzygnięte
Ubywający Księżyc
Obskurna ławka pod walącą się chałupą
Martwa natura na ledwo zaczętym obrazie
Dom którego nie wybudowaliśmy
Nie nasze dzieci
Biegające po parkach i ogrodach
Których nikt jeszcze nawet nie zaprojektował
Nasze wspólne życie
Którego nie było
Choć tak pięknie się umościło
W tym obopólnym zapatrzeniu
Nie należącym do żadnego z nas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz