Wolałam mieć głowę 
Tobą nabitą 
W mojej głowie bez ciebie
Hulają wspomnienia 
Jak trąba powietrzna 
Wciągają mnie w sam środek 
Niczego 
Hulają niespełnione marzenia 
Jak grabieżcy 
W zrujnowanym wojną mieście 
W mojej głowie bez ciebie 
Zapada noc bez gwiazd 
Most się zapada 
Nad wyschniętą rzeką 
Której każdy kamyczek oddzielnie 
Bezwstydnie odsłonięty na dnie 
Najbanalniej w świecie
Woła:„Wróć!”
W mojej głowie bez ciebie 
Otwiera się nowa przestrzeń 
Dziwnie spokojnie 
Się w niej oddycha 

 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz