wtorek, 14 października 2025

kolejny


kolejny wiersz Miłosza
i jestem napełniona
najwyższym sensem 
który jeszcze przed chwilą
pozostawał niewyrażalny
a właściwie nawet nie istniał 
teraz jednak zmaterializował się
po czym uwolnił 
z czubka mojej głowy
w postaci niewielkiej świetlistej kuli:
orb - 
mówią niektórzy;
czyjaś dusza wędrująca
domyślają się inni 
pozostali zaś zapewniają:
to kwantowa informacja fluktuująca
a ja się uśmiecham 
i wyglądam przez okno 
Miłoszowy krajobraz uzewnętrzniony
przemienia się raz po raz
skąpany w blasku 
który nie dość że nie razi 
to w dodatku koi 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz