piątek, 7 października 2022

Krótka ballada o pewnym rodzynku

 
Odczyt poezji
A właściwie  tylko jednego wiersza
(Można założyć
Z pewną dozą prawdopodobieństwa,
Że wiersza, gdyż dostał nagrodę w konkursie)

Wiersza - erotyku
W którym ubrałam w słowa
Nagość niegdysiejszego orgazmu  

Jakoś się tak udało
Widać upłynęło od niego
Wystarczająco dużo czasu

Dziewczyny (odczyt miał charakter prywatny,
Więc było ich cztery, może pięć)
Po wysłuchaniu poematu
Pozostały milczące,
Nagle zmiękczone, rozmarzone,
Zatopione (mam nadzieję)
Każda w jakieś ciepłe wspomnienie

I tylko on jeden
Który był tam chyba przejazdem
Nie dość, że nie zamilkł
To jeszcze się naburmuszył
Po czym powiedział
Że niczego nie zrozumiał
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz